Złoto przebiło nieosiągalny wcześniej poziom. Próg 4 tys. dol. pokonany
Niedawno przebicie 3 tys. dol. za uncję było wydarzeniem. I nie trzeba było wcale długo czekać do przełamania kolejnego progu. We wtorek 7 października po raz pierwszy w historii uncja złota kosztowała ponad 4 tys. dol. NBP może sobie po raz kolejny pogratulować. W ciągu tygodnia wartość złota w polskich aktywach rezerwowych wzrosła o ponad 7 mld dol.
Złoto w nowej erze wartości – symbol stabilności w czasach niepewności
Jeszcze niedawno przekroczenie granicy 3 tys. dolarów za uncję złota uchodziło za ważny moment na rynkach surowców. Tymczasem historia zatoczyła koło w błyskawicznym tempie – już 7 października 2025 roku złoto zanotowało kolejny, dotąd nieosiągalny próg, gdy jego cena przekroczyła 4 tysiące dolarów za uncję. To wydarzenie nie tylko zapisuje się na kartach rekordów, lecz także rzuca nowe światło na rolę tego kruszcu w globalnej gospodarce i w portfelach inwestorów.
Przyspieszenie wzrostu wartości – złoto nie zwalnia tempa
Dotarcie do poziomu 4 tys. dolarów za uncję to efekt dynamicznego wzrostu, który w ostatnich miesiącach nabrał niespodziewanego rozpędu. Warto przypomnieć, że osiągnięcie ceny 3 tys. dolarów zajęło niemal dwa lata, podczas gdy kolejny tysiąc dolarów został dodany w zaledwie siedem miesięcy. Złoto, tradycyjnie uważane za bezpieczną przystań, zaczyna zachowywać się niczym cyfrowa waluta czy inne nowoczesne aktywa, przyciągając uwagę inwestorów swoją rosnącą wartością i stabilnością w obliczu rosnącej inflacji oraz niepewności na rynkach finansowych.
Globalne trendy i rosnące zainteresowanie funduszy ETF
Wzrost ceny złota nie jest dziełem przypadku. W trzecim kwartale bieżącego roku fundusze ETF, oparte na fizycznym zabezpieczeniu złota, zanotowały rekordowe wzrosty, zwiększając swoje zasoby aż o 26 miliardów dolarów. Największy udział w tym trendzie miały Stany Zjednoczone, które dokupiły złoto o wartości ponad 16 miliardów dolarów. Europa i Azja również dołożyły do tego wzrostu, odpowiednio o 8,2 oraz 1,7 miliarda dolarów. To wyraźny sygnał, że inwestorzy na całym świecie coraz bardziej cenią sobie ten kruszec jako sposób na ochronę kapitału.
Polski Bank Centralny na fali zakupów – strategiczne ruchy NBP
W tym globalnym kontekście warto zwrócić uwagę na działania Narodowego Banku Polskiego, który od 2018 roku konsekwentnie zwiększa swoje rezerwy złota. To podejście, zainicjowane pod kierownictwem Adama Glapińskiego, wyróżnia Polskę na tle zachodnich banków centralnych, które często decydowały się na zmniejszanie swoich zasobów tego metalu. Polski bank centralny sukcesywnie skupował złoto, korzystając z niższych cen w przeszłości, a obecne rekordowe notowania potwierdzają trafność tej strategii.
Wzrost wartości rezerw w praktyce – co to oznacza dla Polski?
Na koniec września 2025 roku złoto stanowiło aż 24 procent wszystkich aktywów rezerwowych Polski, a jego wartość przekraczała 229 miliardów dolarów. W ciągu zaledwie kilku dni, dzięki wzrostowi cen, wartość tych rezerw wzrosła o ponad 7 miliardów dolarów. To nie tylko imponujący wynik finansowy, lecz także ważny czynnik wzmacniający stabilność polskiej waluty. Silne rezerwy złota pozwalają bowiem na łatwiejsze zarządzanie ryzykiem kursowym i mają pozytywny wpływ na relacje handlowe, choćby poprzez obniżenie kosztów importu surowców takich jak ropa czy gaz.
Perspektywy i wyzwania – co dalej z ceną złota?
Choć obecne notowania złota robią wrażenie, pytanie o przyszłość jego ceny jest równie istotne. Z jednej strony, światowa niepewność, inflacja oraz zmiany geopolityczne mogą podtrzymywać popyt na ten surowiec jako bezpieczną przystań. Z drugiej strony, warto pamiętać, że rosnąca cena złota może być także efektem osłabienia dolara i innych walut, co w dłuższej perspektywie może wpłynąć na stabilność tego trendu. Inwestorzy i analitycy będą zatem uważnie obserwować kolejne ruchy na rynku, starając się wyważyć entuzjazm z rozsądkiem.
Podsumowanie – złoto jako filar bezpieczeństwa finansowego
Nie sposób przecenić roli, jaką odgrywa złoto w dzisiejszym świecie finansów. Przekroczenie bariery 4 tysięcy dolarów za uncję to nie tylko symboliczny rekord, ale i potwierdzenie rosnącej wartości tego metalu jako narzędzia ochrony kapitału. Dla Polski i Narodowego Banku Polskiego to także dowód słuszności obranego kursu w zarządzaniu rezerwami. W czasach globalnej niepewności i dynamicznych zmian gospodarczych, złoto pozostaje jednym z niewielu aktywów, które potrafią zapewnić stabilność i bezpieczeństwo, będąc prawdziwym filarem finansowej odporności.