Problem z rozporządzeniem Waldemara Żurka jest poważny. Tak nie przywraca się praworządności

Data publikacji: 2025-10-05 10:47:17

Gdy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek wylicza zalety swojego rozporządzenia, które częściowo odchodzi od ustawowej zasady losowania sędziowskich składów orzekających, przypomina się przysłowie o piekle, które wybrukowane jest dobrymi intencjami.

Gdy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek wylicza zalety swojego rozporządzenia, które częściowo odchodzi od ustawowej zasa...

Nowy rozdział czy krok wstecz?

W ostatnich tygodniach na arenie wymiaru sprawiedliwości pojawił się dokument, który wywołał niemałe poruszenie – rozporządzenie podpisane przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. Jego celem miało być usprawnienie i uporządkowanie procedur związanych z wyznaczaniem składów sędziowskich do orzekania. Jednak zamiast budzić nadzieję na poprawę, budzi ono liczne kontrowersje i pytania o to, czy rzeczywiście zmierza w stronę praworządności, o którą tak często się powołuje.

Uproszczenie czy zamieszanie?

Władze resortu sprawiedliwości argumentują, że zmiana ma na celu przede wszystkim zwiększenie efektywności działania sądów. Rezygnacja z dotychczasowej, ustawowej zasady losowego doboru sędziowskich składów, według ministra Żurka, pozwoli na lepsze dopasowanie zespołów orzekających do charakteru spraw oraz ich składu kadrowego. Brzmi to rozsądnie, jednak w praktyce pojawia się pytanie, czy takie podejście nie otwiera drzwi do arbitralnych decyzji i potencjalnych nadużyć.

Losowanie składów było dotychczas postrzegane jako gwarancja bezstronności i transparentności, fundament uczciwego procesu sądowego. Rezygnacja z tego mechanizmu – choćby w części – może prowadzić do sytuacji, w której decyzje o tym, kto zasiada w danym składzie, nie będą już zależały od przypadku, lecz od subiektywnych ocen czy preferencji. To z kolei rodzi obawy o podważenie zaufania obywateli do wymiaru sprawiedliwości, co jest szczególnie niebezpieczne w czasie, gdy temat praworządności jest tak intensywnie dyskutowany zarówno w kraju, jak i za granicą.

Intencje kontra rzeczywistość

Minister Żurek podkreśla, że jego rozporządzenie ma służyć „przywróceniu praworządności” i poprawie funkcjonowania sądów. Jednak to zestawienie słów z faktycznym działaniem bywa mylące. W praktyce bowiem zmiany mogą prowadzić do efektu odwrotnego – zamiast zwiększenia przejrzystości i rzetelności, mogą wprowadzać więcej chaosu i niejasności.

Warto zwrócić uwagę, że praworządność nie polega jedynie na deklaracjach czy administracyjnych manewrach – to przede wszystkim przestrzeganie jasnych i sprawiedliwych reguł, które są jednakowo stosowane wobec wszystkich. Kiedy te zasady zostają podważone lub zmienione w sposób niejasny, zyskuje tylko niepewność i potencjalne pole do manipulacji.

Reakcje środowiska sędziowskiego i społeczne echo

Nie dziwi więc, że środowiska sędziowskie oraz eksperci od prawa wyrażają zaniepokojenie zmianami. Wielu z nich wskazuje, że rozporządzenie może naruszać podstawowe zasady niezależności sędziowskiej i transparentności postępowania. Nie jest to tylko kwestia technicznych detali procedury, ale fundamentów, na których opiera się zaufanie do całego systemu.

Także opinia publiczna, która coraz bardziej świadomie obserwuje procesy dotyczące wymiaru sprawiedliwości, reaguje sceptycznie. Wielu obywateli zadaje sobie pytanie, czy zmiany te nie są kolejnym krokiem w kierunku ograniczania autonomii sądów i zwiększania wpływu polityki na procesy orzecznicze.

Podsumowanie: Czy zmiany naprawdę przywracają praworządność?

Na pierwszy rzut oka rozporządzenie Waldemara Żurka może wydawać się próbą usprawnienia ważnej procedury w sądach. Jednak głębsza analiza pokazuje, że zmiany te niekoniecznie idą w parze z wartościami, które powinny stać u podstaw praworządności. Wprowadzając odstępstwa od zasady losowego doboru sędziów, ryzykujemy podważenie transparentności i niezależności wymiaru sprawiedliwości.

Warto pamiętać, że praworządność nie jest kwestią elastycznej interpretacji czy wygodnych rozwiązań, ale stałym fundamentem, którego nie można poświęcać na rzecz krótkoterminowych korzyści. Zamiast więc ślepo wierzyć w dobre intencje, należy uważnie obserwować, jak te zmiany wpłyną na realne funkcjonowanie sądów i na zaufanie obywateli do systemu sprawiedliwości.

  • Ocena: 4.3/5
  • Data publikacji: 2025-10-05 10:47:17
  • Wyświetleń życzenia: 1376