Ekspert o rozporządzeniu Waldemara Żurka: Była walka z pałacowymi sędziami, teraz ten „pałac” jest odbudowywany
Cała awantura, która dotknęła sądownictwo, była wywołana pod hasłem walki z kastą i pałacowymi sędziami. W tej chwili ten „pałac” jest odbudowywany - mówi mec. Marcin Wolny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Nowa odsłona walki o sądownictwo w Polsce
Przez ostatnie lata temat reformy sądownictwa w Polsce nie schodził z pierwszych stron gazet i był jednym z najbardziej gorących punktów politycznej debaty. W centrum tej dyskusji znalazła się kwestia tzw. „kastowych” czy „pałacowych” sędziów – terminów, które miały symbolizować odległą, niedostępną i zamkniętą grupę wpływowych osób w wymiarze sprawiedliwości. Działania podejmowane przez kolejne rządy miały na celu rozbicie tego systemu, który przez lata rzekomo utrzymywał się na niejasnych powiązaniach i braku transparentności.
Jednak, jak zauważa mec. Marcin Wolny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, obecne zmiany mogą wskazywać na coś zupełnie odwrotnego. Po okresie intensywnych sporów i krytyki wymiaru sprawiedliwości, obserwujemy teraz proces, który można by określić jako odbudowę tego dawnego układu. To zjawisko niepokoi wielu ekspertów, którzy obawiają się, że zamiast prawdziwej reformy, mamy do czynienia z powrotem do dawnych mechanizmów kontroli i wpływów.
Historia konfliktu z „pałacowymi” sędziami
Warto przypomnieć, że pojęcie „pałacowych sędziów” stało się symbolem walki z elitami sądownictwa, które – według krytyków – chroniły własne interesy kosztem obywateli i sprawiedliwości. Reformy miały na celu zwiększenie przejrzystości, usprawnienie działania sądów oraz ograniczenie nadmiernej autonomii sędziów, którą rządzący często określali jako „kasty”.
W praktyce jednak proces ten był pełen kontrowersji, a wiele działań prawnych i politycznych wywołało spory na arenie krajowej i międzynarodowej. Krytycy wskazywali na ryzyko upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości oraz naruszenia zasad niezależności sędziowskiej. Z kolei zwolennicy reform podkreślali konieczność zmian, by sądy rzeczywiście służyły obywatelom, a nie utrwalały stare układy.
Rozporządzenie Waldemara Żurka – krok wstecz czy nowy rozdział?
Ostatnie rozporządzenie podpisane przez Waldemara Żurka, obecnego ministra sprawiedliwości, które przyniosło szereg istotnych zmian organizacyjnych i kadrowych, wywołało spore emocje. Zdaniem mec. Wolnego, działania te nie służą dalszej otwartej reformie, lecz raczej „odbudowie pałacu” – czyli przywracaniu starych struktur i wpływów, z którymi jeszcze niedawno próbowano walczyć.
Ta ocena jest tym bardziej istotna, że rozporządzenie dotyka kluczowych elementów funkcjonowania sądów, w tym sposobu powoływania i awansowania sędziów oraz organizacji ich pracy. Ekspert podkreśla, że obserwujemy teraz powrót do praktyk, które zdawały się być już przesądzone jako przestarzałe i nieefektywne. Takie działania mogą podważać zaufanie społeczne do wymiaru sprawiedliwości i osłabiać jego niezależność.
Konsekwencje dla wymiaru sprawiedliwości i obywateli
Odbudowa „pałacu” to nie tylko problem wewnętrzny dla sądownictwa. Ma ona bowiem realny wpływ na każdego obywatela, który oczekuje, że wymiar sprawiedliwości będzie działał sprawnie, bezstronnie i niezależnie od nacisków politycznych. Jeśli proces ten zostanie zatrzymany, a stare mechanizmy wrócą do łask, to zaufanie do sądów może znacznie spaść.
W dłuższej perspektywie może to prowadzić do pogłębienia podziałów społecznych i osłabienia demokracji. Sądy są bowiem jedną z podstawowych instytucji demokratycznego państwa prawa, a ich niezależność jest fundamentem ochrony praw obywatelskich i praworządności. Każde działanie, które odbiera im tę niezależność, zagraża całemu systemowi.
Wyzwania i możliwe drogi wyjścia
Obecna sytuacja wymaga, aby zarówno politycy, jak i środowiska prawnicze oraz społeczeństwo obywatelskie prowadziły otwarty dialog na temat przyszłości sądownictwa. Ważne jest znalezienie rozwiązań, które pozwolą na rzeczywistą reformę, a nie tylko kosmetyczne zmiany czy powrót do starych układów.
Mec. Marcin Wolny apeluje o zachowanie czujności i troskę o to, by proces reformy był transparentny i oparty na zasadach praworządności oraz niezależności. Tylko wtedy można będzie mówić o prawdziwym postępie i odbudowie zaufania do wymiaru sprawiedliwości.
Podsumowanie
Historia walki z „kastą” i „pałacowymi” sędziami była dla Polski ważnym etapem w dążeniu do lepszego wymiaru sprawiedliwości. Jednak obecne zmiany, zwłaszcza te wprowadzone przez rozporządzenie Waldemara Żurka, wskazują na to, że zamiast dalszego rozbijania dawnych struktur, mamy do czynienia z ich odbudową. To niepokojący sygnał, który wymaga szerokiej refleksji i zaangażowania różnych środowisk, aby wymiar sprawiedliwości mógł funkcjonować na najwyższym poziomie, służąc obywatelom, a nie interesom politycznym czy grupowym.