Kiedy Polska osiągnie poziom najbogatszych państw UE? Ekonomiści wskazali datę

Data publikacji: 2025-10-06 10:15:40

Zdaniem naukowców z SGH, Polska ma już za sobą okres wielkiego wzrostu, przez ekonomistów określany jako "'cud gospodarczy". Perspektywy na kolejne 10 lat nie są już najlepsze. Badacze SGH stworzyli trzy scenariusze rozwoju: bazowy, ostrzegawczy i optymistyczny.

Zdaniem naukowców z SGH, Polska ma już za sobą okres wielkiego wzrostu, przez ekonomistów określany jako "'cud...

Polska na rozdrożu – czy czas błyskawicznego wzrostu minął bezpowrotnie?

Ostatnie dwie dekady zapisały się w historii polskiej gospodarki jako okres wyjątkowego rozwoju i dynamicznej transformacji. To czas, gdy Polska zdołała wypracować tempo wzrostu gospodarczego, które z jednej strony przyciągało uwagę całej Europy, a z drugiej – dało nadzieję na szybkie dogonienie najbogatszych państw Unii Europejskiej. Ten fenomen, często określany mianem „cudu gospodarczego”, przyniósł stabilizację i poprawę jakości życia milionom Polaków.

Jednak jak pokazują najnowsze analizy ekonomistów z jednej z czołowych polskich uczelni ekonomicznych, to wyjątkowo dynamiczne tempo wzrostu może należeć już do przeszłości. Eksperci wskazują, że Polska stoi dziś w obliczu nowych wyzwań i ograniczeń, które mogą zahamować dalszy rozwój na dotychczasowym poziomie. Co więcej, perspektywy na kolejną dekadę nie napawają optymizmem, a przyszłość gospodarcza naszego kraju rysuje się w kilku możliwych scenariuszach.

Trzy drogi rozwoju – scenariusze dla Polski do 2035 roku

Badacze z warszawskiej uczelni ekonomicznej zaproponowali trzy odmienne wizje rozwoju Polski na najbliższe lata. Pierwszy z nich, scenariusz bazowy, zakłada umiarkowany wzrost, który pozwoli utrzymać obecne tempo poprawy poziomu życia i gospodarczej pozycji kraju w Unii Europejskiej. Drugi, bardziej pesymistyczny wariant ostrzegawczy, sugeruje, że Polska może zacząć tracić dystans do bogatszych partnerów, a różnice w poziomie dochodów per capita będą się powiększać.

Natomiast trzeci, najbardziej optymistyczny scenariusz, zakłada, że do 2035 roku Polska wraz z innymi krajami z grupy państw postkomunistycznych osiągnie poziom gospodarczy unijnej piątki krajów założycielskich. Taki rozwój wydarzeń oznaczałby pełne zrównanie się pod względem siły nabywczej i jakości życia z najbogatszymi państwami Europy Zachodniej.

Analiza regionu – polski wzrost na tle Europy Środkowo-Wschodniej

Warto zaznaczyć, że Polska nie jest jedynym krajem, który odnotował szybki rozwój po wejściu do Unii Europejskiej. Przez ostatnie dwie dekady również inne państwa Europy Środkowo-Wschodniej, takie jak Czechy, Węgry, Słowacja czy kraje bałtyckie, wykazywały dwukrotnie szybsze tempo wzrostu niż tzw. stara Unia. Jednak to właśnie Polska wyróżniała się największą dynamiką rozwoju, stając się swoistym liderem regionu.

Ten imponujący wzrost był nie tylko szybki, ale również odporny na zawirowania kryzysowe, co zyskało mu miano prawdziwego „success story”. Polska gospodarka potrafiła adaptować się do zmian globalnych i utrzymać dodatni trend rozwojowy nawet w trudnych okresach. Jednak czy ten trend będzie możliwy do utrzymania w obliczu nowych wyzwań?

Dwa poważne hamulce przyszłego rozwoju

Najnowsze prognozy wskazują na co najmniej dwa fundamentalne zagrożenia, które mogą znacznie ograniczyć potencjał wzrostu gospodarczego Polski w nadchodzących latach. Pierwszym z nich jest problem demograficzny. Polska, podobnie jak wiele krajów Europy Środkowo-Wschodniej, stoi w obliczu gwałtownego spadku liczby ludności. Wyludnianie się kraju postępuje szybciej niż w innych regionach, a prognozy na 2060 rok przewidują liczbę mieszkańców na poziomie około 30 milionów, z dominującą grupą osób w wieku poprodukcyjnym.

Starzejące się społeczeństwo oznacza nie tylko mniejszą liczbę osób aktywnych zawodowo, ale także wzrost wydatków na opiekę społeczną i służbę zdrowia, co może negatywnie wpłynąć na stabilność finansów publicznych i zdolność kraju do inwestowania w rozwój. To wyzwanie wymaga pilnych działań na wielu płaszczyznach, od polityki migracyjnej po wspieranie dzietności i aktywizację seniorów.

Drugim poważnym problemem jest niska adaptacja nowoczesnych technologii, zwłaszcza w dziedzinie sztucznej inteligencji (AI). Polska gospodarka znajduje się w ogonie Europy, jeśli chodzi o wykorzystanie AI w przedsiębiorstwach. Według danych z 2024 roku, zaledwie niewielki odsetek firm zatrudniających co najmniej 10 osób korzysta z rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji. To stawia nasz kraj na przedostatnim miejscu w całej Unii Europejskiej, wyprzedzając jedynie Rumunię.

W dobie cyfrowej transformacji i rosnącej roli innowacji w kształtowaniu konkurencyjności, takie opóźnienie może mieć długofalowe konsekwencje. Brak inwestycji w nowoczesne technologie może ograniczyć możliwości rozwoju sektora prywatnego, spowolnić wzrost produktywności i tym samym osłabić potencjał całej gospodarki.

Co dalej? Szansa na przełom czy stagnacja?

Podsumowując, Polska stoi dziś na rozdrożu. Z jednej strony mamy za sobą imponujące lata szybkiego rozwoju, które zbliżyły nas do najbogatszych państw Unii Europejskiej, z drugiej – przed nami wyzwania, które mogą spowodować, że dystans ten zacznie się powiększać. Wybór drogi, którą podążymy, zależy od wielu czynników – zarówno tych gospodarczych, jak i społecznych.

Wariant optymistyczny wymaga jednak zdecydowanych działań – inwestycji w nowoczesne technologie, reform demograficznych i społecznych, a także konsekwentnej polityki wspierającej innowacyjność i rozwój kapitału ludzkiego. Tylko w ten sposób Polska ma szansę nie tylko utrzymać, ale i poprawić swoją pozycję w europejskiej hierarchii gospodarczej.

Bez podjęcia takich kroków możemy obserwować scenariusz ostrzegawczy, w którym różnice w poziomie życia między Polską a państwami starej Unii będą się powiększać, a dotychczasowy „cud gospodarczy” zamieni się w stagnację lub nawet regres.

Wyzwania i nadzieje – co każdy może zrobić?

W obliczu powyższych wyzwań, nie tylko politycy i ekonomiści, ale także obywatele powinni być świadomi kierunku, w którym zmierza nasz kraj. Wspieranie edukacji, rozwój kompetencji cyfrowych, otwartość na innowacje oraz aktywne uczestnictwo w życiu gospodarczym i społecznym to elementy, które mogą przyczynić się do budowania lepszej przyszłości.

Przyszłość Polski nie jest z góry przesądzona. To, czy kraj osiągnie poziom najbogatszych państw Unii Europejskiej i kiedy to nastąpi, zależy od wielu decyzji i działań podejmowanych już dziś. Warto więc nie tylko śledzić prognozy i analizy ekspertów, ale także aktywnie uczestniczyć w procesach, które zadecydują o kierunku rozwoju na kolejne dziesięciolecia.

  • Ocena: 4.3/5
  • Data publikacji: 2025-10-06 10:15:40
  • Wyświetleń życzenia: 1376