Białorusinka uczy w polskiej szkole. Wskazuje różnice i wytyka nam jeden błąd
System edukacji w Polsce zaskoczył ją na każdym kroku. Tatiana Krapiniewicz, "Nauczycielka Roku" z Białorusi, po ucieczce przed reżimem Łukaszenki rozpoczęła nowe życie w Warszawie. W rozmowie z portalem svaboda.org opowiada o tym, jak wygląda edukacja w Polsce oczami białoruskiej nauczycielki i dlaczego uważa, że "polska i białoruska szkoła to dwie różne planety". Krytycznie ocenia tylko jeden element polskiego systemu edukacji.

Nowy początek na polskiej ziemi
Tatiana Krapiniewicz, która jeszcze niedawno była jedną z najbardziej cenionych nauczycielek na Białorusi, dziś zaczyna swoją zawodową przygodę w polskiej szkole. Jej historia to opowieść o odwadze, determinacji i niezwykłej pasji do nauczania. Po tym, jak w rodzinnej Białorusi stała się celem politycznej presji, zdecydowała się na dramatyczny krok – wyjazd wraz z córką do Polski. W stolicy naszego kraju, mimo początkowych trudności, znalazła swoje miejsce i spełniła marzenie o pracy w szkole.
Różnice, które rzucają się w oczy
Przekraczając próg polskiej szkoły, Tatiana poczuła, że wkroczyła na inny kontynent edukacyjny. Jak sama mówi, polski i białoruski system oświaty to dwie planety, które łączy jedynie długość lekcji. To, co najbardziej ją zaskoczyło, to atmosfera wolności i zaufania, która panuje w klasie. Uczniowie nie boją się wyrażać swoich myśli, zadawać pytań czy popełniać błędów. To podejście jest diametralnie różne od tego, co znała z rodzinnego kraju, gdzie edukacja często bywała nacechowana strachem i restrykcjami.
Wzajemne wsparcie i łamanie barier
Jednym z najciekawszych doświadczeń Tatiany było pokonanie bariery językowej. Mimo że jeszcze nie znała perfekcyjnie polszczyzny, szybko nawiązała wyjątkową relację z uczniami. Zaproponowała prostą umowę – ona uczy ich matematyki, oni pomagają jej w nauce języka. Ta wymiana nie tylko ułatwiła komunikację, ale również zbudowała wzajemny szacunek i pozytywną atmosferę w klasie. Ta sytuacja pokazuje, jak otwartość i współpraca mogą przełamywać trudności i tworzyć trwałe więzi.
Polska szkoła stawia na praktykę
Tatiana zauważa, że w Polsce edukacja kładzie duży nacisk na praktyczne umiejętności i kreatywne myślenie. Uczniowie są zachęcani do krytycznego podejścia do wiedzy, a lekcje mają bardziej interaktywny charakter. W przeciwieństwie do białoruskiego systemu, który często skupia się na teoretycznych podstawach i naukowym rygorze, polska szkoła sprzyja rozwijaniu kompetencji, które uczniowie mogą wykorzystać w codziennym życiu. To podejście Tatiana ocenia bardzo pozytywnie, widząc w nim krok w stronę nowoczesnej edukacji.
Wolność zamiast zakazów
Interesującym elementem polskiej szkoły, który Tatianę szczególnie ujął, jest sposób, w jaki traktuje się uczniów w kwestii dyscypliny. Przykładem jest podejście do korzystania z telefonów komórkowych – choć ich używanie podczas lekcji jest zabronione, dzieci same pilnują, by nie łamać tych zasad, bez konieczności stosowania kar czy restrykcji. To świadczy o budowaniu wzajemnego zaufania i odpowiedzialności, czego brakuje w jej ojczystym kraju, gdzie często panuje atmosfera kontroli i obawy przed konsekwencjami.
Rola wsparcia psychologicznego w szkołach
Tatiana podkreśla także znaczenie obecności psychologa w polskich placówkach edukacyjnych. W Polsce uczniowie mogą liczyć na profesjonalne wsparcie, co w jej ocenie jest niezwykle istotne, zwłaszcza dla tych, którzy mają trudności emocjonalne czy rozwojowe. W Białorusi temat taki wciąż bywa marginalizowany, a rodzice często ukrywają diagnozy dotyczące spektrum autyzmu czy ADHD. To z kolei utrudnia dzieciom otrzymanie odpowiedniej pomocy i zrozumienia.
Krytyka jednej polskiej słabości
Choć Tatiana docenia wiele aspektów polskiej edukacji, nie unika konstruktywnej krytyki. Jednym z elementów, które jej zdaniem wymagają poprawy, jest brak obowiązkowych prac domowych. W jej ocenie, zadania domowe są ważnym narzędziem, które uczy uczniów systematyczności, samodzielności oraz odpowiedzialności za powierzone zadania. Brak tego elementu w polskim systemie może prowadzić do utraty tych kluczowych nawyków, które są niezbędne zarówno w edukacji, jak i w dorosłym życiu.
Podsumowanie: nauka na dwóch planetach
Historia Tatiany Krapiniewicz to nie tylko osobista opowieść o zmianie życia i adaptacji w nowym środowisku, ale także cenny głos w dyskusji o różnicach między systemami edukacji. Jej doświadczenia pokazują, że choć oba kraje dzieli wiele, to warto czerpać z najlepszych praktyk i uczyć się nawzajem. Polska szkoła inspiruje ją wolnością i zaufaniem, które przekładają się na lepszą atmosferę i rozwój uczniów. Jednocześnie przypomina, że nawet tam, gdzie wszystko wydaje się bliskie ideałowi, warto dostrzegać obszary do doskonalenia. Tatiana, jako nauczycielka z pasją i wiedzą, jest na to najlepszym dowodem.