Handlarze znaleźli nowe źródło zarobku. Te auta sprowadzają
We wrześniu zarejestrowano w Polsce ponad 81 tys. używanych samochodów. Wynik ten jest lepszy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku i jednocześnie najlepszy dla września od pięciu lat. Wzrost jest napędzany...

Rynek używanych samochodów w Polsce – wrzesień pełen niespodzianek
We wrześniu bieżącego roku polskie drogi zyskały ponad 81 tysięcy nowych rejestracji samochodów z drugiej ręki. To wynik, który nie tylko przewyższa zeszłoroczne dane z tego samego miesiąca, ale też stanowi najwyższą wartość od pięciu lat dla tej pory roku. Ten wzrost nie jest jednak dziełem przypadku – za jego kulisami kryje się zmieniająca się struktura importu, która nadaje nowy rytm krajowemu rynkowi motoryzacyjnemu.
Nowe trendy w sprowadzaniu aut – dostawcze na fali
Choć liczba rejestrowanych aut osobowych lekko spada, to branża samochodów użytkowych, a szczególnie dostawczych, przeżywa prawdziwy rozkwit. W ciągu pierwszych trzech kwartałów tego roku do Polski trafiło ponad 725 tysięcy używanych pojazdów o dopuszczalnej masie do 3,5 tony. Co ciekawe, podczas gdy auta osobowe odnotowały niewielki spadek, to segment dostawczych zyskał na popularności aż o ponad 10 procent.
Wśród marek dominujących na rynku dostawczaków prym wiedzie Renault, które zbliżyło się do 12,5 tysiąca rejestracji. Tuż za nim plasują się Volkswagen, Ford, Fiat oraz Opel – marki, które od lat cieszą się zaufaniem przedsiębiorców i osób prowadzących własne firmy. Te liczby pokazują, że handlarze i importerzy coraz chętniej sięgają po auta użytkowe, które w dobie rozwoju e-commerce i usług dostawczych stają się nieodzownym narzędziem pracy.
Skąd pochodzą auta, które trafiają na polskie drogi?
Analizując pochodzenie używanych pojazdów, które zasilają polskie ulice, warto zwrócić uwagę na trzy główne rynki eksportowe. Niemcy oraz Francja tradycyjnie dostarczają największą liczbę egzemplarzy, jednak coraz większym udziałem mogą pochwalić się także Stany Zjednoczone. To ciekawy trend, który wskazuje na rosnące zainteresowanie różnorodnością ofert i poszukiwaniem atrakcyjnych okazji poza granicami Europy.
Średnia wieku sprowadzanych aut utrzymuje się na poziomie około 12,4 roku, co oznacza, że na polskich drogach nadal dominują pojazdy z pewnym stażem na liczniku. Warto jednak zauważyć, że coraz większe znaczenie zyskują pojazdy o silnikach benzynowych, które stanowią ponad 60 procent importu. Natomiast popularność diesli wyraźnie słabnie – ich udział zmniejszył się o kilka punktów procentowych, co może być związane z rosnącą świadomością ekologiczną oraz zmianami regulacyjnymi.
Najczęściej wybierane modele – przegląd faworytów
Kiedy przyjrzymy się najczęściej sprowadzanym modelom, trudno nie zauważyć dominacji klasyków, które od lat cieszą się niesłabnącą popularnością. Na czele listy stoi Opel Astra, który niewiele wyprzedził Volkswagena Golfa – pojazdy te od lat są synonimem niezawodności i rozsądnej ceny na rynku wtórnym. Wśród marek królują Volkswagen, Ford, Opel, Audi i BMW, które łącznie odpowiadają za znaczącą część importowanych aut.
Co ciekawe, udział samochodów elektrycznych w imporcie wciąż pozostaje niewielki – wynosi zaledwie 0,7 procent. To wyzwanie dla rynku, który z jednej strony dostrzega potencjał w ekologicznych technologiach, z drugiej jednak musi zmierzyć się z ograniczeniami podaży oraz wyższymi cenami.
Co napędza handlarzy do zmiany strategii?
Zmiany w strukturze importu oraz rosnące zainteresowanie autami dostawczymi to nie przypadek. Z jednej strony dynamiczny rozwój branży logistycznej i e-commerce zwiększa zapotrzebowanie na praktyczne pojazdy użytkowe, które sprawdzą się w codziennym prowadzeniu biznesu. Z drugiej – coraz bardziej wymagający rynek oraz konkurencja w segmencie aut osobowych sprawiają, że importerzy szukają nowych nisz i źródeł zysku.
Handlarze, dostrzegając tę tendencję, aktywnie poszukują atrakcyjnych ofert w segmencie dostawczaków. Wzrost ich importu potwierdza, że Polska staje się ważnym rynkiem dla tego typu pojazdów, co może mieć długofalowe konsekwencje dla branży motoryzacyjnej i gospodarki jako całości.
Podsumowanie – rynek pełen możliwości i wyzwań
Wzrost liczby rejestracji używanych samochodów we wrześniu to sygnał, że branża motoryzacyjna w Polsce nie zwalnia tempa, ale jednocześnie przechodzi istotne zmiany. Rosnące zainteresowanie samochodami dostawczymi oraz zmieniająca się struktura importu wskazują na adaptację rynku do nowych potrzeb i trendów. Handlarze, którzy potrafią dostrzec te sygnały, zyskują na elastyczności i szansach biznesowych.
Jednak wraz z rosnącym udziałem pojazdów użytkowych pojawiają się także wyzwania – zarówno dla importerów, jak i dla użytkowników końcowych. Konieczność dbałości o stan techniczny, zmieniające się przepisy oraz rosnące oczekiwania ekologiczne to tylko niektóre z nich. Mimo to polski rynek aut używanych prezentuje się dziś jako dynamiczne i pełne perspektyw miejsce, gdzie każda zmiana może stać się okazją do rozwoju.