Już wkrótce kolejny produkt zostanie objęty opłatą kaucyjną – dwukrotnie wyższą
Od 1 października w Polsce oficjalnie wszedł w życie system kaucyjny. W sklepach pojawią się pierwsze plastikowe butelki objęte kaucją, a

Nowy porządek w gospodarce opakowaniami – system kaucyjny rusza w Polsce
Jesień 2025 roku przynosi istotne zmiany na rynku napojów i opakowań w Polsce. Od początku października w życie weszły przepisy dotyczące systemu kaucyjnego, który ma na celu ograniczenie ilości odpadów i promowanie recyklingu. Choć idea nie jest nowa – wiele europejskich krajów korzysta z podobnych rozwiązań od dziesięcioleci – dla polskich konsumentów i producentów oznacza to początek nowej rzeczywistości zakupowej i ekologicznej.
System kaucyjny nakłada na producentów obowiązek doliczania dodatkowej opłaty do ceny butelek plastikowych o pojemności do 3 litrów oraz puszek do 1 litra. Klienci, którzy zdecydują się zwrócić opakowania do specjalnych punktów lub automatów, odzyskają włożone pieniądze. W praktyce ma to zachęcać do świadomego gospodarowania odpadami i minimalizować ich negatywny wpływ na środowisko.
Przygotowania i wyzwania pierwszych miesięcy wdrożenia
Mimo że przepisy obowiązują od października, na półkach wciąż brakuje w pełni oznakowanych butelek z naliczoną opłatą oraz butelkomatów gotowych na masowy zwrot opakowań. Wynika to z przewidzianego przez rząd okresu przejściowego – producenci mają czas do końca grudnia 2025 roku na dostosowanie swoich produktów do nowych wymogów. W międzyczasie opłata dotyczy wyłącznie opakowań oznaczonych symbolem systemu kaucyjnego.
Dla konsumentów oznacza to konieczność uważnego sprawdzania etykiet przed dokonaniem zakupu oraz podczas zwrotu opakowań. Warto bowiem pamiętać, że butelki i puszki bez oznaczeń nie będą objęte kaucją, a więc nie można będzie odzyskać za nie pieniędzy. Trzymiesięczny okres ma ułatwić wszystkim stronom adaptację do nowych zasad bez generowania zbędnych strat i odpadów.
Kaucja w praktyce – ile zapłacimy i jak ją odzyskać?
Od 1 października za każde opakowanie plastikowe i puszkę objętą systemem zapłacimy dodatkowo 50 groszy. Zwrot kaucji jest możliwy bez konieczności posiadania paragonu, a sklepy i punkty zbiórki będą miały obowiązek przyjmować puste butelki i puszki. Zwrot może mieć formę gotówki lub bonu na kolejne zakupy, jednak konsument zawsze ma prawo zażądać pieniędzy „na rękę”.
Jak pokazują doświadczenia z innych państw, choć idea jest prosta, realizacja może napotkać na pewne trudności. Już teraz część osób obawia się kolejek przy butelkomatach, które mogą być szczególnie uciążliwe dla osób starszych i tych z ograniczeniami ruchowymi. Problemy techniczne urządzeń, ograniczona pojemność czy lokalizacja automatów to wyzwania, które będą musiały zostać rozwiązane w najbliższych miesiącach.
Producent kontra system – nieoczekiwane manewry na rynku
Nie wszyscy producenci przyjęli system kaucyjny z entuzjazmem. Dla wielu to dodatkowy koszt i komplikacja logistyczna. W odpowiedzi na nowe przepisy na rynku zaczęły pojawiać się produkty, które pozwalają ominąć obowiązek naliczania kaucji, np. wody w butelkach większych niż 3 litry lub napoje w opakowaniach kartonowych.
Sieci handlowe również zareagowały na zmiany – Kaufland wycofał ze sprzedaży popularną butelkę o pojemności 3,001 litra, uznając ją za próbę obchodzenia prawa. Decyzja ta wzbudziła kontrowersje, ponieważ produkt pozostawał w granicach dopuszczalnych norm, a jego eliminacja z oferty budzi pytania o celowość i proporcjonalność działań wobec producentów i konsumentów.
Ekonomia systemu – kto zyskuje, a kto traci?
Choć system kaucyjny ma przede wszystkim cele proekologiczne, nie brakuje głosów krytycznych podkreślających ekonomiczne konsekwencje jego wdrożenia. Izba Branży Komunalnej (IBK) zwraca uwagę, że nowy model może spowodować poważne straty finansowe dla samorządów, które dotychczas zarządzały odpadami i czerpały korzyści z odzysku surowców wtórnych. Szacuje się, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat gminy mogą stracić nawet kilka miliardów złotych.
W praktyce oznacza to, że koszty utrzymania systemu i spadek dostępności cennych surowców mogą przełożyć się na wyższe opłaty za wywóz śmieci dla mieszkańców. Z kolei na drugim biegunie znajdują się prywatne firmy – operatorzy systemu kaucyjnego – które już teraz zaczynają generować zyski z obsługi zwrotów i nieodebranych kaucji. Wśród nich znajdują się duże koncerny napojowe, co budzi pytania o równowagę interesów i transparentność funkcjonowania całego systemu.
Nowy etap od 2026 roku – szklane butelki też pod lupą
Planowane jest rozszerzenie systemu na kolejne kategorie opakowań. Od 1 stycznia 2026 roku kaucją zostaną objęte także szklane butelki o pojemności do 1,5 litra. W praktyce oznacza to wzrost opłaty do 1 zł za butelkę, czyli dwukrotnie więcej niż w przypadku plastikowych opakowań i puszek.
Jednocześnie powstaje wyzwanie logistyczne – butelkomaty będą musiały przyjmować różnorodne materiały: plastik, metal i szkło. Jest to krok w kierunku kompleksowego zarządzania odpadami, ale także test dla efektywności i wygody systemu dla konsumentów.
Podsumowanie – czy system kaucyjny spełni oczekiwania?
Wprowadzenie systemu kaucyjnego w Polsce to ważny krok w stronę poprawy gospodarki odpadami i ochrony środowiska. Jednak wdrożenie tej zmiany nie obyło się bez kontrowersji i wyzwań. Czas pokaże, czy system okaże się skuteczny, a jego korzyści ekologiczne nie zostaną przyćmione przez problemy organizacyjne i ekonomiczne.
Dla konsumentów najważniejsze będzie zrozumienie nowych reguł, zwracanie uwagi na oznakowanie produktów oraz aktywne uczestnictwo w zwrotach opakowań. Dla producentów i samorządów to moment na znalezienie najlepszych rozwiązań, które nie tylko spełnią wymogi prawne, ale i będą służyły całemu społeczeństwu.
System kaucyjny to nie tylko opłata dołożona do ceny napojów – to wyzwanie dla całego łańcucha dostaw i konsumpcji, które może przyczynić się do realnej zmiany na lepsze, jeśli zostanie właściwie wdrożone i zaakceptowane przez wszystkich uczestników rynku.