Robert Biedroń szczerze o chorobie partnera. Jesteśmy w dramatycznej sytuacji
Nie pracuje, jest na zwolnieniu lekarskim i musi przeprowadzić bardzo poważną terapię — powiedział w rozmowie z "Faktem" Robert Biedroń, ujawniając, że jego partner Krzyszstof Śmiszek jest bardzo poważnie chory. Lider Nowej Lewicy podkreślił, jak ważna jest ustawa regulująca status osoby najbliższej. — Pomimo tego, że jesteśmy razem 23 lata, na dobre i na złe byliśmy ze sobą, dzisiaj jesteśmy w sytuacji naprawdę trudnej i dramatycznej. Ja nie mam poczucia, że państwo chroni nasz związek — mówił europoseł.

Trudne chwile w życiu Roberta Biedronia i Krzysztofa Śmiszka
Życie potrafi zaskakiwać, stawiając przed nami wyzwania, których nie sposób przewidzieć. Nawet w najtrwalszych związkach przychodzą momenty, gdy codzienność nabiera dramatycznego wymiaru. Tak właśnie jest teraz w przypadku Roberta Biedronia, znanego polityka i lidera Nowej Lewicy, oraz jego długoletniego partnera, Krzysztofa Śmiszka. Po ponad dwóch dekadach wspólnej drogi, ich relacja musi zmierzyć się z poważnym kryzysem zdrowotnym, który odbija się nie tylko na ich życiu osobistym, lecz także na poczuciu bezpieczeństwa, jakie zapewnia im państwo.
Walka z chorobą – wyzwanie dla całej rodziny
Krzysztof Śmiszek od pewnego czasu zmuszony jest do pozostania poza światem zawodowym. Jego stan zdrowia wymaga nie tylko specjalistycznej opieki, ale przede wszystkim intensywnej i skomplikowanej terapii, która pochłania ogrom czasu i energii. To nie jest zwykła przerwa w pracy – to walka o zdrowie, która stawia przed parą nowe, trudne zadania. W takich chwilach najważniejsze staje się wzajemne wsparcie i poczucie, że nie jest się pozostawionym samemu sobie.
Robert Biedroń mówi otwarcie o tym, że obecna sytuacja jest dla nich niezmiernie ciężka. Mimo lat wspólnie przeżytych chwil radości i trudów, dziś stają w obliczu realnego zagrożenia, które wymaga od nich siły i determinacji. Jego słowa nie ukrywają emocji – to moment, w którym rodzina i bliskość nabierają szczególnego znaczenia.
Brak odpowiedniego wsparcia ze strony państwa
Jednym z najtrudniejszych aspektów, na który zwraca uwagę europoseł, jest poczucie niedostatecznej ochrony ze strony systemu prawnego i instytucji publicznych. Pomimo tego, że ich związek trwa już 23 lata i opiera się na wzajemnym oddaniu, nie mogą liczyć na wsparcie, które w takich momentach powinno być naturalne i niekwestionowane.
Biedroń podkreśla, jak bardzo brak ustawowego uregulowania statusu „osoby najbliższej” komplikuje codzienne funkcjonowanie i podejmowanie decyzji medycznych czy administracyjnych. To problem, który dotyka wiele par, zwłaszcza tych, które nie są formalnie zarejestrowane w oczach prawa – a przecież ich związek jest równie silny i trwały jak każde inne.
Walka o zmiany legislacyjne – potrzeba nowoczesnej ochrony
Historia Roberta Biedronia i Krzysztofa Śmiszka to także apel o potrzebę wprowadzenia zmian, które pozwolą zagwarantować bezpieczeństwo prawną osobom bliskim, niezależnie od formy ich relacji. Obecna luka w przepisach sprawia, że wiele rodzin, podobnie jak oni, musi zmagać się z dodatkowym stresem i niepewnością, która jest zupełnie zbędna w sytuacji kryzysowej.
Europoseł od dawna działa na rzecz praw osób LGBT+, walcząc o równość i sprawiedliwość społeczną. Teraz, w obliczu osobistego kryzysu, jeszcze mocniej podkreśla, że kwestie zdrowia i opieki powinny być chronione niezależnie od orientacji czy formalnego statusu związku. To nie tylko kwestia polityki – to przede wszystkim sprawa ludzkiej godności i prawa do wsparcia w najtrudniejszych momentach życia.
Wsparcie bliskich i nadzieja na lepsze jutro
Choć obecna sytuacja jest bardzo trudna, Robert Biedroń i Krzysztof Śmiszek pokazują, jak ważne jest trwanie razem i wzajemne wsparcie. Ich historia to przypomnienie, że miłość i lojalność nie znikają w obliczu choroby, a wręcz przeciwnie – stają się fundamentem siły do walki z przeciwnościami.
Jednocześnie ich doświadczenia rzucają światło na potrzebę zmian systemowych, które pozwolą innym parom uniknąć podobnych dramatów i poczuć się bezpiecznie w obliczu życiowych wyzwań. To apel o empatię, zrozumienie i odpowiedzialność społeczną, które powinny wykraczać poza suche paragrafy i formalności.
Podsumowanie: Miłość i prawo – dwie strony medalu
Historia Roberta Biedronia i Krzysztofa Śmiszka uczy nas, że nawet najtrwalsze związki mogą zostać wystawione na ciężką próbę, gdy zdrowie staje się zagrożone. Ich doświadczenie to również ważny głos w debacie o prawach osób w związkach nieformalnych i potrzebie ich ochrony przez prawo. W obliczu dramatycznych wyzwań osobistych, polityk jasno wskazuje, że system powinien stać na straży nie tylko zdrowia, ale i godności wszystkich obywateli.
Walka z chorobą to nie tylko batalia o życie, ale także o przestrzeń, w której miłość i bliskość mogą być chronione i szanowane. Robert Biedroń i Krzysztof Śmiszek pokazują, że nawet w najtrudniejszych momentach warto mieć obok siebie kogoś, kto będzie towarzyszył w tej drodze – i że państwo powinno im to umożliwić, a nie utrudniać.