Rada Polityki Pieniężnej jednak ścięła stopy procentowe. Ekonomiści tym razem nie trafili
Rada Polityki Pieniężnej wbrew prognozom większości ekonomistów obniżyła stopy procentowe NBP o 25 punktów bazowych. Nie jest to jednak zupełne zaskoczenie.
Nieoczekiwany ruch Rady Polityki Pieniężnej
W październiku 2025 roku Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podjęła decyzję, która zaskoczyła wielu ekspertów i obserwatorów rynku finansowego. Wbrew dominującym prognozom, które przewidywały utrzymanie stóp procentowych na dotychczasowym poziomie, RPP zdecydowała się na obniżkę o 25 punktów bazowych. Choć z pozoru może to wyglądać na nagłą zmianę kursu, dla osób śledzących uważnie sygnały płynące z rynku – zwłaszcza notowania instrumentów finansowych – ruch ten nie był całkowitym zaskoczeniem.
Jak kształtują się nowe stopy procentowe?
Na mocy październikowej decyzji stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego zostały obniżone do poziomów, których nie widziano od maja 2022 roku. Stopa referencyjna ustalona została na 4,50% rocznie, stopa lombardowa na 5,00%, a depozytowa na 4,00%. Pozostałe wskaźniki, takie jak stopa redyskontowa i dyskontowa weksli, również zanotowały zmniejszenie o 25 punktów bazowych. To już czwarta redukcja stóp procentowych w Polsce w ciągu tego roku, co wskazuje na zdecydowanie dynamiczny cykl poluzowania polityki monetarnej – nie tylko na symboliczne "dostosowania", jak określa je sama Rada.
Rynek kontra ekonomiści – rozbieżności w prognozach
Interesującym aspektem ostatniej decyzji jest fakt, że większość ekonomistów i analityków zakładała, iż stopy zostaną utrzymane na dotychczasowym poziomie. Tymczasem uczestnicy rynku finansowego wyceniali już możliwość obniżki, co pokazuje, że oczekiwania praktyków mogą niekiedy wyprzedzać opinie ekspertów bankowych. Taka sytuacja nie zdarza się często i pokazuje, jak różnorodne mogą być interpretacje sygnałów makroekonomicznych. W praktyce oznacza to, że rynek dyskontował już tę zmianę, co mogło złagodzić ewentualne zawirowania po ogłoszeniu decyzji RPP.
Dlaczego Rada zdecydowała się na obniżki?
Głównym powodem cięć jest poprawa perspektyw inflacyjnych oraz spowolnienie dynamiki wzrostu płac w sektorze przedsiębiorstw. Inflacja, choć wciąż przekracza cel Narodowego Banku Polskiego, ustabilizowała się na poziomie bliskim 3% rocznie, co jest znacznie niższym wskaźnikiem niż jeszcze kilka kwartałów temu. Przy jednoczesnym osłabieniu presji cenowej w przemyśle oraz deflacyjnym wpływie spadających cen paliw i gazu, RPP uznała, że warunki gospodarcze pozwalają na dalsze poluzowanie polityki monetarnej.
Skutki dla gospodarki i obywateli
Decyzja o obniżce stóp procentowych niesie ze sobą różnorodne konsekwencje dla różnych grup społecznych. Największą ulgę odczują osoby spłacające kredyty z oprocentowaniem zmiennym – przede wszystkim właściciele mieszkań, którzy zaciągnęli zobowiązania przed 2022 rokiem. Niższe stopy procentowe oznaczają dla nich zmniejszenie rat, co w obecnych realiach gospodarczych jest istotnym wsparciem. Z kolei rząd, jako największy dłużnik w kraju, także może liczyć na zmniejszenie kosztów obsługi zadłużenia.
Jednak obniżki nie będą korzystne dla oszczędzających, którzy zauważą niższe zyski z lokat bankowych czy obligacji opartych o zmienne stopy procentowe. Mimo to, realne stopy procentowe – czyli uwzględniające inflację – pozostają dodatnie. Oznacza to, że odsetki, które otrzymują oszczędzający, wciąż przewyższają tempo wzrostu cen, choć różnica ta jest niewielka.
Polityka monetarna w kontekście ostatnich lat
Warto przypomnieć, że od początku 2024 roku polityka monetarna w Polsce zmierza do stopniowego podnoszenia realnych stóp procentowych, które przez długi czas były negatywne. W okresie 2017-2023 bank centralny często utrzymywał stopy procentowe poniżej poziomu inflacji, co miało na celu stymulowanie gospodarki, ale jednocześnie osłabiało siłę nabywczą pieniądza. Obecnie, mimo kolejnych obniżek nominalnych stóp, ich poziom wciąż jest wyższy niż inflacja z ostatnich 12 miesięcy, co świadczy o bardziej wyważonym podejściu RPP do stabilizacji cen.
Co dalej? Perspektywy na najbliższe miesiące
Rada Polityki Pieniężnej podkreśla, że dalsze decyzje będą zależeć od napływających danych dotyczących inflacji i aktywności gospodarczej. Istotne znaczenie mają również czynniki zewnętrzne, takie jak sytuacja na rynkach światowych, polityka fiskalna czy poziom cen surowców energetycznych. W komunikacie RPP wskazano na możliwość interwencji na rynku walutowym, co może stanowić dodatkowe narzędzie stabilizujące gospodarkę.
W najbliższych tygodniach szczególną uwagę zwrócimy na listopadowe posiedzenie Rady, które może przynieść kolejne sygnały dotyczące kierunku polityki monetarnej. Z kolei grudniowe spotkanie będzie ostatnim zaplanowanym w tym roku, stąd może mieć charakter podsumowujący i wskazujący perspektywy na przyszły rok.
Podsumowanie
Obniżka stóp procentowych o 25 punktów bazowych przez Radę Polityki Pieniężnej była ruchem, który choć sprzeczny z konsensusem większości ekonomistów, wpisuje się w szerszy kontekst zmian zachodzących na rynku i w gospodarce. Poprawa perspektyw inflacyjnych, osłabienie presji kosztowej oraz sygnały płynące z rynku finansowego skłoniły bank centralny do dalszego poluzowania polityki pieniężnej. Ten krok przyniesie ulgę kredytobiorcom i państwu, jednak wymaga od oszczędzających większej uwagi i poszukiwania alternatywnych sposobów ochrony wartości zgromadzonych środków.
Decyzja RPP pokazuje, jak dynamiczne i nieprzewidywalne mogą być procesy decyzyjne w obszarze polityki monetarnej, a także jak ważne jest śledzenie zarówno analiz ekspertów, jak i sygnałów płynących z rynku. W najbliższym czasie kluczowe będzie monitorowanie kolejnych danych makroekonomicznych, które zdecydują o kierunku dalszych działań banku centralnego.