Złoto przebiło nieosiągalny wcześniej poziom. Próg 4 tys. dol. pokonany
Niedawno przebicie 3 tys. dol. za uncję było wydarzeniem. I nie trzeba było wcale długo czekać do przełamania kolejnego progu. We wtorek 7 października po raz pierwszy w historii uncja złota kosztowała ponad 4 tys. dol. NBP może sobie po raz kolejny pogratulować. W ciągu tygodnia wartość złota w polskich aktywach rezerwowych wzrosła o ponad 7 mld dol.
Nowy rekord na rynku złota – granica 4 tysięcy dolarów przekroczona
Jeszcze niedawno przekroczenie pułapu 3 tysięcy dolarów za uncję złota było wydarzeniem, które elektryzowało inwestorów i ekspertów na całym świecie. Jednak wydarzenia ostatnich dni pokazały, jak dynamicznie potrafi się zmieniać sytuacja na rynku tego szlachetnego kruszcu. We wtorek, 7 października, cena uncji złota osiągnęła historyczny poziom, przekraczając barierę 4 tysięcy dolarów – dokładnie 4008,87 USD, co stanowi absolutny rekord wszech czasów.
Co stoi za gwałtownym wzrostem cen złota?
Wzrost wartości złota w ostatnich miesiącach nie jest dziełem przypadku. Po latach względnej stabilności i stopniowego wzrostu, ostatnie wydarzenia na rynkach finansowych oraz geopolityczne napięcia sprawiły, że inwestorzy coraz chętniej zwracają się ku temu tradycyjnemu zabezpieczeniu kapitału. Warto zauważyć, że tempo wzrostu ceny złota przyspieszyło znacząco – podczas gdy przed dwoma laty droga od 2 do 3 tysięcy dolarów zajęła niemal dwa lata, pokonanie kolejnego tysiąca nastąpiło w zaledwie siedem miesięcy.
Nie bez znaczenia pozostaje również osłabienie dolara oraz innych światowych walut, które po latach luzowania ilościowego i dodruku tracą na wartości. To zjawisko, w połączeniu z rosnącym popytem na bezpieczne inwestycje, sprawia, że złoto staje się coraz bardziej atrakcyjne. Można nawet pokusić się o porównanie jego zachowania do dynamicznych aktywów cyfrowych, takich jak bitcoin, który w tym roku również notuje imponujące wzrosty.
Skokowy wzrost zainteresowania funduszami ETF
Podsycenie aprecjacji złota nastąpiło także dzięki rekordowemu zwiększeniu zasobów funduszy ETF opartych na fizycznym złocie. Według najnowszych danych, w trzecim kwartale br. fundusze te zgromadziły dodatkowe prawie 26 miliardów dolarów w złocie, co jest wynikiem bezprecedensowym. Największymi nabywcami okazali się inwestorzy z Ameryki Północnej, którzy dopisali aż 16,1 miliarda dolarów do swojego portfela złotych aktywów. Europa i Azja również aktywnie dokładały do tego wzrostu, kupując odpowiednio 8,2 i 1,7 miliarda dolarów.
Strategiczny manewr Narodowego Banku Polskiego
W kontekście rosnącej ceny złota nie sposób pominąć roli, jaką odegrał Narodowy Bank Polski (NBP). Za kadencji prezesa Adama Glapińskiego bank konsekwentnie realizował politykę zwiększania rezerw złota, podejmując decyzję o skupie kruszcu już od 2018 roku. W przeciwieństwie do wielu banków centralnych na Zachodzie, które w ostatnich latach pozbywały się złota, polski bank centralny inwestował w ten surowiec.
Ten strategiczny ruch okazał się niezwykle trafiony, zwłaszcza w obliczu rosnącej niepewności na globalnych rynkach i geopolitycznych turbulencji. W pierwszych dwóch latach zakupów NBP nabył łącznie 125,7 tony złota, kiedy ceny oscylowały w przedziale od około 1167 do 1566 dolarów za uncję. W 2023 roku nastąpiła kolejna fala zakupów, która wzbogaciła rezerwy o kolejne 286,7 tony, z czego sam tylko ubiegły rok przyniósł zakup 130 ton złota przy cenach od 1800 do 2150 dolarów za uncję.
Wpływ na polską gospodarkę i walutę
Wzrost wartości złota ma bezpośrednie przełożenie na kondycję polskiej gospodarki oraz na siłę złotego. Dzięki rosnącym rezerwom i ich wyższej wycenie w dolarach, krajowa waluta zyskuje na stabilności i wartości, co przekłada się między innymi na tańszy import surowców, jak ropa naftowa czy gaz. Mocne fundamenty w postaci solidnych rezerw międzynarodowych są niezwykle istotne w czasach globalnych zawirowań i niestabilności finansowej.
Na koniec września złoto stanowiło aż 24% aktywów rezerwowych Polski, z ówczesną wartością przekraczającą 229 miliardów dolarów. Od tego czasu, dzięki dalszemu wzrostowi ceny kruszcu, wartość ta zwiększyła się o kolejne 3%, co oznacza, że w ciągu zaledwie tygodnia Polska zyskała ponad 7 miliardów dolarów na samym wzroście kursu złota.
Podsumowanie: złoto jako bezpieczna przystań i narzędzie stabilizacji
Przekroczenie granicy 4 tysięcy dolarów za uncję złota to nie tylko spektakularny wynik na wykresach cen, lecz także potwierdzenie rosnącego znaczenia tego metalu jako bezpiecznej przystani dla kapitału. W dobie niepewności gospodarczej, zmienności rynków i napięć geopolitycznych, złoto jawi się jako solidna wartość, która potrafi ochronić i pomnożyć majątek.
Strategiczne decyzje Narodowego Banku Polskiego, konsekwentnie realizowane od kilku lat, pokazują, że inwestycje w złoto mogą przynieść wymierne korzyści nie tylko instytucjom finansowym, ale całej gospodarce narodowej. Wzrost rezerw złota i rekordowe ceny tego kruszcu to fundamenty, które sprzyjają umacnianiu polskiej waluty i zwiększają odporność kraju na globalne wstrząsy.
Dla inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych, obserwujących rynek złota, obecny moment jest niezwykle ważny i pełen możliwości. To czas, który potwierdza, że mimo dynamicznych zmian na światowych rynkach, złoto pozostaje jednym z najpewniejszych aktywów, zdolnych do generowania wartości i dawania poczucia bezpieczeństwa.