Nie tylko Radom. Te lotniska w Polsce generują straty
Osiem z piętnastu polskich lotnisk zarządzanych przez Polskie Porty Lotnicze (PPL) zakończyło 2024 r. ze stratą netto. Mimo to, według raportu PPL, każde z tych lotnisk miało pozytywny wpływ na rozwój gospodarczy regionów, w których się znajdują. Łączny oszacowano go na ponad 48 mld zł.

Lotniska w Polsce: inwestycja złożona, nie zawsze rentowna, ale konieczna
W Polsce działa piętnaście lotnisk zarządzanych przez Polskie Porty Lotnicze (PPL), które stanowią ważny element krajowej infrastruktury transportowej i gospodarczej. Jednak aż osiem z nich zakończyło 2024 rok z bilansem finansowym na minusie, generując straty netto. Taka sytuacja może budzić pytania o efektywność zarządzania oraz zasadność dalszych inwestycji w te regionalne porty lotnicze. Mimo to, ich rola wykracza daleko poza same wyniki finansowe. Raport PPL wskazuje, że nawet lotniska przynoszące straty mają istotny, pozytywny wpływ na gospodarkę regionów, w których funkcjonują, generując łącznie ponad 48 miliardów złotych wartości dodanej.
Straty kontra wpływ na gospodarkę – jak to pogodzić?
Na pierwszy rzut oka negatywny wynik finansowy może sugerować, że lotniska te są obciążeniem dla budżetu i nie przynoszą wymiernych korzyści. Tymczasem eksperci podkreślają, że rachunek finansowy to tylko jedna strona medalu. Lotniska, nawet te „niedochodowe”, pełnią funkcję katalizatora rozwoju lokalnego – przyciągają inwestorów, ułatwiają handel, zwiększają ruch turystyczny i umożliwiają rozwój transportu cargo.
Przykładem jest port lotniczy Radom, który choć odnotował stratę netto blisko 47 milionów złotych, to jego wkład w gospodarkę regionu szacowany jest na niemal 900 milionów złotych. To pokazuje, że lotnisko działa jak silnik, który napędza rozwój innych sektorów gospodarki, nawet jeśli samo nie generuje zysków bezpośrednio.
Największe porty – siła napędowa polskiego lotnictwa
Wśród polskich lotnisk prym wiedzie warszawski Port Lotniczy Chopina, który wygenerował w 2024 roku zysk netto sięgający prawie 645 milionów złotych. Jego wpływ na gospodarkę jest ogromny, szacowany na ponad 8 miliardów złotych. To sprawia, że warszawskie lotnisko jest nie tylko bramą do świata dla milionów pasażerów, ale także kluczowym elementem polskiej gospodarki.
Wysokie miejsca zajmują również lotniska w Katowicach-Pyrzowicach i Krakowie-Balicach, z wpływami na gospodarkę rzędu 5,6 miliarda i 5,1 miliarda złotych odpowiednio. Te porty, choć generują znacznie mniejsze zyski netto niż Warszawa, są nie mniej ważne dla swoich regionów, tworząc miejsca pracy, wspierając lokalne biznesy i przyciągając inwestycje.
Regionalne lotniska – wyzwania i potencjał
Osiem lotnisk, które zakończyły rok ze stratą, to m.in. Bydgoszcz, Warszawa-Modlin, Zielona Góra-Babimost, Szczecin-Goleniów, Olsztyn-Mazury, Łódź, Radom i Lublin. W każdym z tych miejsc strata finansowa nie oznacza jednak braku wartości dla regionu. Wręcz przeciwnie – ich katalityczny wpływ na lokalną gospodarkę waha się od 0,9 do 2,9 miliarda złotych.
To zjawisko wskazuje na potrzebę spojrzenia na lotniska nie tylko przez pryzmat bilansu finansowego, ale również jako na elementy strategicznej infrastruktury, które przyczyniają się do wzrostu gospodarczego, poprawy dostępności komunikacyjnej i zwiększenia atrakcyjności inwestycyjnej regionów.
Co kryje się za wpływem katalitycznym?
Wpływ katalityczny to pojęcie, które obejmuje wszystkie korzyści ekonomiczne generowane dzięki obecności lotniska, ale niezwiązane bezpośrednio z jego działalnością operacyjną. Mowa tu o ruchu turystycznym, inwestycjach, rozwoju handlu, a także o transporcie cargo. To właśnie te elementy sprawiają, że nawet lotnisko notujące straty przynosi wymierne korzyści dla lokalnej społeczności i przedsiębiorstw.
Jak zauważa Adam Sanocki, członek zarządu PPL, każdy dodatkowy pasażer to wzrost produktu krajowego brutto o około 10,5 tysiąca złotych rocznie. To efekt mnożnikowy, który pokazuje, jak silnie lotniska wpływają na gospodarkę kraju i poszczególnych regionów.
Inwestycje i przyszłość – czy rentowność jest najważniejsza?
Polskie Porty Lotnicze powstały w wyniku przekształcenia spółek państwowych w jednoosobową spółkę akcyjną, co miało na celu poprawę zarządzania i zwiększenie efektywności. Jednak rentowność poszczególnych portów lotniczych pozostaje wyzwaniem, zwłaszcza w przypadku mniejszych lotnisk regionalnych.
W dobie rosnących oczekiwań pasażerów, konkurencji ze strony innych środków transportu oraz zmieniających się trendów w podróżowaniu, utrzymanie i rozwój lotnisk wymaga przemyślanych inwestycji i strategii, które uwzględniają nie tylko aspekty finansowe, ale i szerszy wpływ na społeczeństwo i gospodarkę.
Podsumowanie: lotniska – więcej niż bilans finansowy
Choć nie wszystkie polskie lotniska osiągają dodatni wynik finansowy, ich rola w rozwoju regionów jest nie do przecenienia. Straty netto nie oznaczają braku wartości – wręcz przeciwnie, wiele z tych portów to kluczowe ogniwa lokalnej gospodarki, które generują miliardowe korzyści dla społeczności i przedsiębiorstw.
Patrząc szerzej, lotniska działają na wielu płaszczyznach: od ułatwiania komunikacji, poprzez przyciąganie turystów i inwestorów, aż po rozwój sektora logistycznego. Dlatego dyskusja o ich funkcjonowaniu powinna uwzględniać nie tylko rachunek ekonomiczny, ale także ich strategiczne znaczenie dla rozwoju Polski.