Dlaczego w Polsce kredyty są wciąż drogie? Minister finansów odpowiada

Data publikacji: 2025-10-06 04:46:47

- Wciąż w Polsce utrzymują się bardzo wysokie stopy procentowe, jedne z najwyższych w Unii Europejskiej - powiedział w poniedziałek w programie Tłit Wirtualnej Polski minister finansów i gospodarki Andrzej...

- Wciąż w Polsce utrzymują się bardzo wysokie stopy procentowe, jedne z najwyższych w Unii Europejskiej - powiedział w ponied...

Dlaczego raty kredytów w Polsce wciąż przyprawiają o zawrót głowy?

W Polsce temat kosztów kredytów hipotecznych nie schodzi z ust wielu rodzin i przedsiębiorców. Pomimo obniżek inflacji i sygnałów stabilizacji gospodarczej, wiele osób nadal odczuwa ciężar wysokich oprocentowań. Co stoi za tym zjawiskiem i czy jest szansa na odetchnięcie od rosnących rat? W ostatnich dniach na te pytania starał się odpowiedzieć minister finansów i gospodarki, Andrzej Domański, podczas rozmowy w programie „Tłit” Wirtualnej Polski.

Stopy procentowe – główny sprawca wysokich kosztów kredytów

Według wypowiedzi ministra Domańskiego, jednym z kluczowych czynników kształtujących obecne ceny kredytów są stopy procentowe. Polska nadal znajduje się w czołówce państw Unii Europejskiej pod względem ich wysokości, a jedynie Węgry mogą pochwalić się jeszcze bardziej restrykcyjną polityką monetarną. To właśnie utrzymujące się wysokie stopy przekładają się bezpośrednio na drogie pożyczki bankowe, które dla przeciętnego obywatela oznaczają znaczące obciążenie budżetu domowego.

Minister podkreślił, że choć nie komentuje decyzji Rady Polityki Pieniężnej, to jednak liczby mówią same za siebie. Wysokie oprocentowanie kredytów to nie efekt jednego czynnika, ale konsekwencja całego szeregu elementów gospodarczych i politycznych, które wpływają na sytuację finansową kraju.

Nowy wskaźnik kredytowy – szansa czy kolejna zmiana bez efektu?

W odpowiedzi na rosnące koszty kredytów, Ministerstwo Finansów zaproponowało zastąpienie dotychczasowego wskaźnika WIBOR nowym – POLSTR. Celem tej zmiany ma być przede wszystkim większa przejrzystość i wiarygodność, ponieważ POLSTR bazuje na rzeczywistych transakcjach rynkowych, a nie deklaracjach banków, jak ma to miejsce w przypadku WIBOR.

Jednak analizy niektórych ekspertów wskazują, że w wielu sytuacjach nowy wskaźnik może nie przynieść oczekiwanych ulg dla kredytobiorców – w rzeczywistości rata kredytu może wzrosnąć. Minister Domański uspokaja jednak, że wraz z ustabilizowaniem się poziomu stóp procentowych, POLSTR stanie się korzystniejszy dla klientów banków.

Co więcej, jeszcze w tym roku planowane jest wprowadzenie pierwszych obligacji opartych na nowym wskaźniku, co ma wprowadzić świeży powiew na rynku finansowym i być może zachęcić do bardziej ostrożnego pożyczania.

Wzrost zadłużenia publicznego – ciężar na barkach państwa

Oprócz kwestii stóp procentowych, uwagę zwraca także dynamiczny wzrost długu publicznego. Według najnowszych prognoz resortu finansów, relacja długu do PKB ma wzrosnąć z prawie 59% w tym roku do ponad 75% w 2029 roku. To sygnał, że państwo musi mierzyć się z poważnymi wyzwaniami budżetowymi, a priorytetem są obecnie wydatki na obronność i modernizację armii.

Minister Domański zaznaczył, że publikowane dane są transparentne i nie zawierają ukrytych manewrów finansowych, które były stosowane w przeszłości. Wzrost zadłużenia to także efekt konieczności zapewnienia bezpieczeństwa państwu w obliczu rosnących zagrożeń geopolitycznych.

Podatki i oszczędności – jak rząd planuje finansować potrzeby państwa?

W rozmowie pojawiły się także kontrowersyjne propozycje dotyczące opodatkowania sektora bankowego, które mają przynieść dodatkowe środki na finansowanie rosnących wydatków obronnych. Choć minister unika nazwania tego „podatkiem wojennym”, to przyznał, że resort rozważa podniesienie CIT-u dla banków, a także podwyżki akcyzy na alkohol oraz opłaty cukrowej.

Jednocześnie minister Domański wskazał, że mimo ewentualnych podwyżek podatków, rząd musi szukać także efektywnych oszczędności i racjonalizować wydatki. Podkreślił również, że pomimo kontrowersji, działania w tym zakresie są konieczne, aby zapewnić stabilność finansową kraju i bezpieczeństwo obywateli.

Wsparcie dla służby zdrowia – dodatkowe środki dla NFZ

Ministerstwo Finansów zadeklarowało także zwiększenie finansowania Narodowego Funduszu Zdrowia, który według prognoz może borykać się w najbliższych latach z poważnymi brakami budżetowymi. W 2025 roku może zabraknąć nawet 14 mld zł, a w 2026 – aż 23 mld zł. To efekt realizacji podwyżek płac w sektorze zdrowia oraz rosnących kosztów świadczeń medycznych.

Domański zapewnił, że rząd nie dopuści do sytuacji, w której brak środków przełożyłby się na pogorszenie jakości opieki zdrowotnej. Szczegóły dotyczące dodatkowego wsparcia finansowego mają zostać przedstawione w najbliższym czasie.

Podsumowanie: Czy polscy kredytobiorcy mogą liczyć na ulgę?

Wysokie koszty kredytów w Polsce to efekt przede wszystkim utrzymujących się na wysokim poziomie stóp procentowych oraz specyficznych uwarunkowań gospodarczych kraju. Mimo pewnych nadziei związanych z wprowadzeniem nowego wskaźnika POLSTR i sygnałami stabilizacji inflacji, na realne obniżki rat hipotecznych trzeba będzie jeszcze poczekać.

W międzyczasie rząd stoi przed trudnym zadaniem zrównoważenia rosnących wydatków publicznych, zwłaszcza na obronność i ochronę zdrowia, z potrzebą ograniczenia długu i stabilizacji finansów. Propozycje podwyżek podatków i poszukiwanie oszczędności pokazują, że droga do łatwiejszego dostępu do tańszych kredytów będzie wymagała wielu kompromisów i mądrych decyzji.

Dla Polaków oznacza to, że mimo pewnych pozytywnych sygnałów, trzeba być przygotowanym na dalsze wyzwania związane z finansowaniem własnego mieszkania czy inwestycji. Warto jednak śledzić zmiany i korzystać z dostępnych narzędzi, które mogą z czasem przynieść ulgę w domowych budżetach.

  • Ocena: 4.3/5
  • Data publikacji: 2025-10-06 04:46:47
  • Wyświetleń życzenia: 1376