Kaufland przeprasza za butelkę 3,001 litra i wycofuje ją ze sprzedaży
- Promocja nie zostanie zrealizowana, a produkt został natychmiast wycofany ze sprzedaży i nie będzie dostępny w naszych sklepach - informuje prezes sieci Kaufland. To pokłosie afery z butelką wody Ustronianka o pojemności 3,001 litra, która dzięki temu jednemu mililitrowi omija system kaucyjny. Głos zabrał też producent napoju. Twierdzi, że to żaden trik, bo takie butelki ma w ofercie od ponad 20 lat.

Kontrowersyjna butelka, która wywołała burzę
Na polskim rynku spożywczym pojawił się produkt, który w ciągu kilku dni stał się tematem gorącej dyskusji. Chodzi o butelkę wody mineralnej o pojemności dokładnie 3,001 litra, która w praktyce nieznacznie przekracza obowiązujący limit 3 litrów, stanowiący granicę objęcia systemem kaucyjnym. Ten jeden mililitr różnicy wystarczył, aby butelka nie podlegała opłacie zwrotnej, co wywołało niemałe poruszenie wśród konsumentów, ekologów oraz polityków.
System kaucyjny – nowe realia na rynku napojów
W Polsce od 1 października 2025 roku obowiązuje nowy system kaucyjny, który ma na celu ograniczenie ilości odpadów i wspieranie recyklingu. Zakłada on pobieranie kaucji za butelki plastikowe o pojemności do 3 litrów, puszki metalowe do 1 litra oraz butelki szklane wielokrotnego użytku do 1,5 litra. Konsument, który zwróci opakowanie, odzyskuje wpłaconą kaucję. Jednak wprowadzenie tych regulacji nie obyło się bez prób obejścia ich przez niektórych producentów.
Butelka o pojemności 3,001 litra zyskała rozgłos właśnie dlatego, że z pozoru jest niemal identyczna jak standardowe opakowanie 3-litrowe, ale formalnie nie podlega systemowi kaucyjnemu. To pozwala producentowi i sprzedawcy uniknąć dodatkowych kosztów związanych z opłatą kaucji, co przekłada się na niższą cenę dla konsumenta.
Reakcja sieci Kaufland i producenta
Sieć sklepów Kaufland, która włączyła wodę w butelce 3,001 litra do swojej oferty promocyjnej, szybko znalazła się pod ostrzałem krytyki. Prezes Kaufland Polska podkreślił, że pojawienie się tego produktu w gazetce było pomyłką, a nie świadomą strategią omijania regulacji. W efekcie podjęto decyzję o natychmiastowym wycofaniu butelki ze sprzedaży oraz odwołaniu promocji.
Z kolei przedstawiciele producenta wody Ustronianka tłumaczą, że butelka o takiej pojemności nie jest nowością na rynku – jest dostępna w ich ofercie od ponad dwóch dekad. Według nich to po prostu kolejna opcja dla klientów, którzy wolą większe opakowania i nie mają nic wspólnego z próbą obejścia prawa. Producent podkreśla, że oferuje również wersje butelek objęte kaucją, dając konsumentom wybór.
Polityczne i społeczne reperkusje
Sprawa butelki 3,001 litra wywołała ostry sprzeciw ze strony niektórych środowisk politycznych. Wiceminister funduszy i polityki regionalnej nie szczędził mocnych słów, określając to działanie jako „antypolskie cwaniactwo” i krytykując sieć Kaufland za promowanie patologii. Jego komentarz podkreślił, że środki z systemu kaucyjnego mają trafiać do społeczeństwa i wspierać polskie firmy związane z zielonymi technologiami, a nie być omijane przez sztuczki prawne.
Debata na temat skuteczności i sensowności systemu kaucyjnego toczy się także wśród konsumentów. Część z nich dostrzega w nim narzędzie do ochrony środowiska, inni zaś uważają, że jest to kolejny sposób na zwiększenie opłat ponoszonych przez obywateli, a system łatwo można obejść.
Nie tylko butelki 3,001 litra – inne metody obejścia systemu
Butelka o pojemności minimalnie przekraczającej limit to zaledwie jeden z pomysłów producentów, którzy chcą uniknąć kosztów związanych z systemem kaucyjnym. Coraz częściej na półkach pojawiają się napoje pakowane w kartoniki typu tetrapak, które formalnie nie podlegają opłacie zwrotnej. Ta praktyka pozwala na zachowanie konkurencyjności cenowej, ale rodzi pytania o skuteczność nowych regulacji w ochronie środowiska.
Niektóre sieci handlowe, jak Rossmann, zdecydowały się całkowicie wycofać ze sprzedaży produkty objęte kaucją, co jest kolejnym dowodem na komplikacje, jakie niesie za sobą wdrożenie systemu.
Dlaczego producenci próbują omijać regulacje?
Motywacje stojące za próbami obejścia systemu są przede wszystkim finansowe. Pobieranie kaucji to dla producentów dodatkowy koszt – zarówno z tytułu opłat na rzecz operatorów systemu, jak i konieczności wprowadzania nowych etykiet i spełniania wymogów formalnych. Te wydatki mogą wpływać na cenę produktu, co z kolei może zniechęcać klientów.
Dla niektórych firm utrzymanie niższej ceny oznacza większą sprzedaż i konkurencyjność, dlatego szukają rozwiązań pozwalających ominąć system, nie naruszając formalnych przepisów. To z kolei prowadzi do sytuacji, w których konsumenci mają do wyboru produkty objęte kaucją i te wolne od niej, co może wprowadzać zamieszanie i dezorientację na rynku.
Podsumowanie – między ekologią a biznesem
Historia butelki o pojemności 3,001 litra to doskonały przykład na to, jak pozornie drobne szczegóły mogą wywołać szeroką debatę na styku prawa, biznesu i ochrony środowiska. System kaucyjny ma na celu poprawę selektywnej zbiórki odpadów i promowanie recyklingu, ale jego wdrożenie spotyka się z wyzwaniami zarówno technicznymi, jak i społecznymi.
Sieć Kaufland, reagując na krytykę, wycofała kontrowersyjny produkt, pokazując, że odpowiedzialność za przestrzeganie nowych regulacji jest dla niej ważna. Z kolei producent, podkreślając wieloletnią obecność butelki o takiej pojemności, zaznacza, że oferta ma odpowiadać różnorodnym potrzebom klientów.
W dłuższej perspektywie kluczowe będzie znalezienie równowagi między interesami konsumentów, przedsiębiorców i celami proekologicznymi. Wprowadzenie systemu kaucyjnego to krok w kierunku bardziej ekologicznego podejścia do gospodarki odpadami, lecz wymaga on ciągłej ewaluacji i dostosowań, aby spełniał swoje założenia bez nadmiernych komplikacji i nieuczciwych praktyk.